Dzis po wejsciu do parku zaparlo mi dech...Trawnik uslany bialymi
kwiatami opadlymi z drzewa sprawial wrazenie pieknego dywanu.Pomyslalam o
polskich koniczynach,z ktorych w dziecinstwie plotlam wianki i tak oto powstal sliczny wianuszek dla mojej corci.
Momenty,ktore na zawsze pozostana w sercu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz